Jesteś tutaj:  Aktualności - Towarzystwo Wieniawskiego / "Wieniawski inspiruje" | Wojtek Grabek

"Wieniawski inspiruje" | Wojtek Grabek



Wojtek Grabek. Fot. Piotr Wojtasiak


„Wieniawski inspiruje” to tytuł, pod którym powstają projekty muzyczne otwierające drzwi do rzadko eksplorowanych przez klasycznego melomana światów. Wojtek Grabek przyjął nasze artystyczne wyzwanie. Natchniony "Kaprysem", "Polonezem", "Legendą" i "Wariacjami" Henryka Wieniawskiego skomponował cztery niezwykle oryginalne utwory, których premiery odbyły się na naszym kanale YouTube "WIENIAWSKI PL" w piątki 3, 17, 24, 31 lipca br.

____________________________

PREMIERA 3 LIPCA

"Kaprys op. 18 nr 1 to jeden z moich ulubionych kaprysów H. Wieniawskiego. I to właśnie w przypadku tego utworu postanowiłem podejść do procesu twórczego od strony czysto lingwistycznej. Czym jest kaprys? Chwilową zachcianką. Nagłą, zaskakującą zmianą. Dzięki temu podejściu do kompozycji otworzyły się przede mną zupełnie nowe pola interpretacji".

____________________________

PREMIERA 17 LIPCA


"Polonez D-dur op. 4 kojarzy mi się niezmiennie z Konkursem Wieniawskiego. Bardzo chciałem zachować jego charakterystyczną melodykę i metrum, przy jednoczesnym odejściu od ludowości samego utworu. Połączenie melodii skrzypiec w metrum 3/4 z powtarzającymi się arpeggio, odtwarzającymi melodie fortepianu, w metrum 4/4 stało się punktem wyjścia dla całej kompozycji".

____________________________

PREMIERA 24 LIPCA

"Zanim przystąpiłem do pracy nad Legendą op. 17 słuchałem jej kilkakrotnie, czytałem kilkakrotnie nuty i zawsze gdzieś podskórnie czułem niepokój i smutek. Kompletnie nie wiem, skąd się to uczucie wzięło. Niemniej, zawładnęło mną do tego stopnia, że w mojej interpretacji "legenda" stała się wręcz bajkowym polem bitwy dobra ze złem".

____________________________

PREMIERA 31 LIPCA

"Wariacje na temat własny op. 15 to piekielnie trudny utwór. Pamiętam pierwszy raz, gdy sięgnąłem po nuty do tej kompozycji i pomyślałem, że trzeba być niezłym wariatem, żeby napisać coś takiego na skrzypce. Od tego czasu już wiedziałem, że reinterpretacja tego utworu nie skończy się niczym innym, jak czystym wariactwem".